Maskotkę wykonałam w wersji granatowej, oddałam w prezencie koleżance,
zatęskniłam, wykonałam w wersji czerwonej.
Wersja dopracowana, skóra sztuczna z tyłu, miły plusz z przodu.
Taki ze mnie niesumienny bloger. W zasadzie siaki.
To prawdopodobnie przez wakacje.
Tymczasem zamieszczam produkty wakacyjne - czyli rodzina na wakacjach.