Monster
to go jest przyjaźnie nastawiony. Oczy odbijają refleksy świetlne. Usta
milczą, ale można coś w nich ukryć. Ręce na swoich zakończeniach
zawierają palce wypełnione elementami "kościstymi" - pestkami wiśni, o
właściwościach grzewczych. Śródręcze wypełnione jest szeleszczącą
materią. Brzuch jest czerwony i widocznie napęczniały (chyba z
przejedzenia). Po przyciśnięciu wydaje dźwięk - "PIP!"....
Kończyny są elastyczne zginają się w kolanach, uderzanie nimi lub
imitowanie tańca powoduje wydawanie dźwięków podobnych do stepowania.
Tył nóg wykonany jest z materiału z punktowymi kłaczkami. Plecy pokryte
są futrem, ale przecierając tą powierzchnię dłonią napotykamy na kolce
- lecz nie ostre, ale zawierające ciekawie szeleszczący papier.
Uchwyty, znajdujące się po dwóch stronach tułowia, pozwalają mieć kolegę
zawsze ze sobą. Liczy sobie ok 100 cm. Zainteresowanych kupnem zapraszam do korespondencji mailowej.
Monster
to gois huuge, but friendly. Eyes reflecting lights. Lips say no words, but you can hide something there. Claws have crincly tyvek inside and fingers with small cherry stones. Belly is red and squeeker inside. His legs rattle. He's made of different, nice fabrics. With handles you can take him everywhere. 3 ft high.
Zrobiłam Divine czyli Drag Queen stulecia wg. magazynu People. Dodałam trochę futerka z okazji nadchodzących świat, tajemnicze spojrzenie i kaptur. Voila!
Divine puppet. Puppet inspired by Drag Queen of a Century and mix of Santa/Boogy Man visions.
Alternatywa barbie na zamówienie. Dałam jej look z lat 80-tych: kombinezon z lycry, getry, frotkę. Kropelkę potu na skroni. Dałam jej czym oddychać. Cudna.
My Beauty puppet on commission.She's got 80's look. She's got fine rompers,spats and ponytail. She's got drop of sweat on her brow. And for the first time, first dol with a tits(!).Gorgeous!